Szczegóły
Pobierz Docx
Czytaj więcej
Żyjemy dla innych, dla wszystkich innych istot. Nie ma więc mowy o żadnym strachu. Ja muszę chronić się w bardziej sekretny sposób, jak już wiecie. To znaczy, odkąd zaczęłam tę pracę. Zawsze jest coś. Ale widzieliście, że się nie boję. Dlatego ja dalej pracuję.I nawet jeśli się boję, nadal muszę pracować, ponieważ nie mam innej intencji ani innego celu, aby osiągnąć poza pomaganiem temu światu najlepiej jak potrafię. Ale czasami ukrywam się po to, aby chronić tę fizyczną świątynię, aby Bóg Wszechmogący mógł ją używać. A razem z pozycją Syna Bożego, Mocą i Tim Qo Tu, Mocą Ostatecznego Mistrza, możemy użyć tego ciała do robienia wielkich rzeczy, aby odpowiednio pomóc światu. Maja chce zniszczyć wszystkie żyjące rzeczy. Ale My teraz się zjednoczyliśmy, możemy być w stanie zrobić coś więcej.Ludzie wciąż mogą się obudzić i decydować o własnym losie dzięki Wsparciu i Łasce Trzech Najpotężniejszych Istot we Wszechświecie, Najbardziej Pierwotnych, Najpotężniejszych. Nieporównywalna Moc będzie wspierać decyzję ludzi, aby ich wolna wola była użyta przez nich z jasnym celem, z determinacją, aby żyć dalej i wrócić do prawości, współczucia, łaski, miłującej dobroci. Taka jest ich pierwotna natura tak czy inaczej, zanim zostali zanieczyszczeni przez maję - również bardzo dużą wpływową moc. To jest problem. Cieszę się więc, że mam teraz czas i szansę, by z wami rozmawiać.Chcę was wszystkich uściskać. Naprawdę tak. Tak bardzo was wszystkich kocham. Nie ma słów, którymi mogłabym to opisać. Mam tylko nadzieję, że czujecie to w pełni, całkowicie, absolutnie. Zawsze jesteśmy razem, nieważne, gdzie jesteśmy. I zawsze was kocham. Nic nie może tego zmienić. A Bóg was kocha. Bóg docenia waszą pracę. Bóg mi to powiedział. My wszyscy was kochamy. Wszystkie Niebiosa was kochają. Wszystkie osoby-zwierzęta was kochają. I jestem pewna, że wielu ludzi was kocha, nawet jeśli tego nie wyrażają. My to robimy, czy oni nas kochają, czy nie. Jesteśmy bezwarunkowi.Jesteśmy obrońcami wszystkich istot. Więc nie martwimy się. Nie narzekamy. Niczego się nie boimy. Strach to tylko nawyk; to naturalna reakcja umysłu, struktury tego ciała, która wywołuje strach. To jest dla przetrwania. Jest wbudowany w nasze ciała, w nasze umysły, a nawet w niewidzialną podświadomość, aby nas chronić. Jest to narzędzie, by chronić nasze przetrwanie, nasze życie. Ale to nie znaczy, że musimy mu ulegać. To tylko reakcja. Tak jak wtedy, gdy widzimy ogień, stoimy z daleka, by się chronić. To naturalny instynkt. Nie trzeba robić z tego wielkiej sprawy. Tylko stać z dala od ognia, to wszystko. A nie stać tam i nie patrzeć na ogień nawet z piekarnika lub kuchenki gazowej, drżeć i siedzieć tam, narzekać lub krzyczeć głośno, cokolwiek. Po prostu zmienić pozycję.Zmieńcie swój umysł. Powiedzcie swojemu umysłowi: „Och, to tylko płomień, trzymamy się od niego z daleka”. A jeśli jest duży, spróbujcie znaleźć wodę, aby go ugasić lub wrzucić tam coś, rzeczy, ziemię lub coś innego, by go ugasić. To wszystko. Jeśli się da. Jeśli nie, to cokolwiek się dzieje, musi się dziać. Nie ma się czego bać. To tylko reakcja, nawet nie ma się czego wstydzić. To tylko reakcja chemiczna, jeden z mechanizmów naszego ludzkiego ciała, jako ludzi. To wszystko.I jestem z was bardzo dumna, że nawet w tak trudnej sytuacji, w tak trudnym czasie planety, gdzie mamy aż tyle chorób, które przychodzą razem, aż tyle katastrof, które przychodzą razem, niespotykane nawet w starożytnych, mniej higienicznych czasach, nadal trzymacie się i robicie swoją pracę każdego dnia doskonale - wewnętrznie jak i zdalnie - idealnie każdego dnia. Wykonujecie swoją pracę lepiej i lepiej ciągle. Bardzo się z tego cieszę, jestem zadowolona i dumna z was. I mam dla was tyle, tyle, tyle miłości, tyle uznania dla waszej szlachetnej jakości. Jesteście rzadkimi istotami na tej planecie. Jesteście rzadcy. Jesteście cenni. I będziecie chronieni do końca ze mną, tak mówicie. „Z Tobą do końca, Mistrzyni”, to jeden z waszych listów. Bardzo mnie to wzruszyło i wiem, że to prawda. Wiem, że jesteście szczerzy.
Najdroższa Mistrzyni, To były bardzo niepokojące i z pewnością przygnębiające wieści. Ponieważ praca musiała przebiegać sprawnie, odsunąłem wszystkie te rzeczy do tyłu mojego umysłu. I nawet z ostatnimi dobrymi wiadomościami, nie wyszliśmy z tego, jeszcze, więc musimy dalej próbować i zyskiwać te godziny medytacji. Ale ogólnie wszystko jest dobrze. Z Tobą do końca, Mistrzyni. Mam nadzieję, że masz się dobrze i że masz jakąś chwilę spokoju i radości w Swoich zabieganych, zajętych dniach. Z poważaniem, **
Cieszę się, że osiągnęliście ten wyższy poziom, że tak dużo rozumiecie. Mówicie to z całą szczerością i miłością. Wiem o tym. Czuję to. Jestem taka szczęśliwa, zadowolona i dumna z was. Zmieniliście się tak szybko, w ciągu zaledwie kilku lat, w porównaniu, kim byliście, kim byliście na początku naszej ciągłej transmisji Supreme Master Television. Uśmiecham się. Uśmiecham się.Być może spotkaliście kiedyś kogoś, kto jest tak szczęśliwy, uśmiechnięty, ale jednocześnie płacze ze wzruszenia. Tak właśnie było ze mną, gdy czytałam wszystkie wasze listy. I mam nadzieję, że jesteście teraz szczęśliwi jak odpowiedziałam wam na to wszystko. Od was zależy, czy to puścicie czy nie. To wasza własność. Róbcie, co chcecie. To nie tak, że zazwyczaj, gdy coś mówię, to mówię: „OK, niech to będzie Fly-in News”. To jest wasze. Róbcie z tym, co chcecie.Ja nie zawsze mam czas, by siedzieć na zewnątrz w świetle i pisać. A jeśli piszę na komputerze to na pewno będą błędy literowe i zajmie mi to więcej czasu niż gdybym mówiła w ten sposób w moim ciemnym wigwamie. Skupiam się bardziej w ciemnym wigwamie. Bardzo dobrze widać, że moja ostatnia rozmowa, bez światła i lampy błyskowej i nie widząc was na ekranie telewizora, widać, że moje przemówienie jest potężniejsze. Czujecie to, ponieważ mamy teraz do czynienia z poważniejszym problemem i sytuacją na świecie. Więc nawet jeśli mnie nie widzicie, macie całą moją energię skoncentrowaną na was, na świecie i na każdym, kto słucha mojej rozmowy. Tam będzie pełna Moc. To, ile otrzymają, zależy od nich, oczywiście.Ale jest moja pełna Moc w mojej przemowie i to z najwyższej możliwej pozycji Boskości, Boskiego przyzwolenia, i z mojej pozycji jako Tim Qo Tu, jako Budda Maitreja, jako Ostatecznego Mistrza, jako Króla tej planety i Króla Królów Królów Królów. Powtórzyłam to, co mi dano, co mi powiedziano. Nie jestem dumna ani arogancka. Ale to fakt. To tak, jak gdyby prezydent został wybrany legalnie, uczciwie, czysto do Białego Domu, na przykład, wtedy ogłasza siebie prezydentem i użyje całą powierzoną mu władzę, aby wykonywać swoją pracę najlepiej, jak potrafi. Rozumiecie? Więc tak właśnie jest.Zawsze musimy mieć nadzieję i myśleć pozytywnie. Nigdy nic nie wiadomo. Życie zmienia się cały czas. To widać, jak pory roku, tak jak pory roku. Jeśli nie zrobimy nic szkodliwego dla systemów Wszechświata, które już zostały ustanowione na Ziemi, to będziemy mieli piękne życie - beztroskie, spokojne, bezpieczne. Będziecie mieli absolutnie wszystko, czego potrzebujecie. Ale rzecz w tym, że ludzie byli pod wpływem mocy mai i dlatego robili wiele rzeczy sprzecznych z ich własną, dobroczynną naturą jako dzieci Najwyższego, jako książęta i księżniczki Najwyższej Istoty, we Wszechświecie – Boga Wszechmogącego, Najwyższego, Największego z Największych, Wszechwiedzącego, Wszechmocnego, Wszechobecnego Wszechwiedzącego. My, wy, jesteśmy dziećmi tego Czegoś, tej Wielkiej Rzeczy. Jak już mówiłam, Budda nie mógł znaleźć słowa, aby określić Boga, ponieważ istniało już aż tyle tytułów dla Boga.Photo Caption: Zima ma swój własny urok!
